Kim jest Doula?
Doula – słowo, które jeszcze 10 lat temu nie było zbyt powszechne, a teraz jest znane niemal każdej kobiecie przygotowującej się do roli mamy. Określenie to dotyczy kobiety, która zawodowo wspiera młodą matkę podczas ciąży, porodu oraz w pierwszym okresie opieki nad noworodkiem. Warto zaznaczyć, że jest to pomoc o charakterze niemedycznym, za to zapewniającym ciągłe fizyczne, emocjonalne oraz informacyjne wsparcie. Doula jest blisko kobiety, nawiązuje kontakt i pomaga matce w czasie okołoporodowym.
Obecny standard opieki opołoporodowej może przyczyniać się do dehumanizacji doświadczeń porodowych wielu kobiet. Opieka medyczna poddaje kobiety rutynowym interwencjom, które mogą niekorzystnie wpływać na postęp porodu. Wsparcie w porodzie może oznaczać wsparcie emocjonalne i informacyjne, jak i niesienie ulgi. Może to wzmagać naturalne procesy porodowe, jak również wpływać korzystnie na poczucie kontroli i kompetencji u kobiety, tym samym zmniejszając liczbę potrzebnych interwencji.
Rys historyczny
Wbrew niektórym opiniom pomoc douli nie jest współczesnym wymysłem, choć trzeba przyznać, że na gruncie polskim doule stały się popularne stosunkowo niedawno. Określenie to w języku starogreckim oznacza służącą, niewolnicę natomiast w stosunku do kobiety wspomagającej młodą matkę w ciąży i na początku macierzyństwa zostało użyte w latach 70. w USA przez antropolożkę Danę Raphel w książce Tender Gift: Breastfeeding. Kolejnym ważnym krokiem było opublikowanie książki Mothering the Mother przez Marshalla Klausa i Johna Kennela, którzy prowadzili w Gwatemali badania nad wpływem porodu na tworzenie się więzi matki z dzieckiem. Udowodniony został w niej pozytywny wpływ wsparcia udzielanego przez przeszkoloną osobę, której zadaniem jest udzielanie pełnego wsparcia rodzącej kobiecie. Kobiety rodzące z kimś, w kim miały ciągłe oparcie i pomoc, rodziły szybciej, rzadziej potrzebowały znieczulenia farmakologicznego, rzadziej także dochodziło do porodu indukowanego lub cięciem cesarskim.
Do Europy Zachodniej doule trafiły pod koniec lat 80. Pierwsza przeszkolona doula w Polsce – Małgorzata Sikora-Borecka rozpoczęła swoją działalność w 2003 r. Idea douli towarzyszącej kobiecie w ciąży i podczas porodu dobrze się przyjęła na naszym gruncie i już w 2006 r. na międzynarodową konferencję przyjechały holenderskie instruktorki, a w 2011 r. powstała pierwsza w Polsce organizacja zrzeszająca doule – Stowarzyszenie DOULA w Polsce. Stawia sobie ono za cel promowanie dobrych praktyk i zwyczajów okołoporodowych oraz świadomego i zaangażowanego rodzicielstwa. W styczniu 2015 roku doula została wpisana na listę zawodów w Polsce. W tym samym roku w Wielkopolskiej Szkole Medycznej otwarto pierwsze w Polsce roczne Studium dla doul, przeznaczone dla osób chcących poszerzać swoje kompetencje w obszarze niemedycznej opieki okołoporodowej i wykonywać zawód douli.
Doula – niezbędna pomoc w czasach kultu jednostki
Obecnie kobiety będące w ciąży, a także młode matki, poddawane są nieustannemu naciskowi. Stale rosnące wobec nich oczekiwania, a także presja społeczna powodują, że młodym matkom coraz trudniej jest sprostać trudom macierzyństwa i stale rosnącym oczekiwaniom. Niebanalny udział w narzucaniu tych często niemal nierealnych oczekiwań wobec młodych matek są social media, gdzie kobiety będące jeszcze w połogu porównują się z innymi, zapominając, że niejednokrotnie wizerunek kreowany w social mediach nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
Coraz trudniej jest również rzetelnie przygotować się do tej najważniejszej w życiu roli. Informacje znajdywane w Internecie często są bowiem niepełne. Niestety współczesne realia życia znacznie różnią się od tych, które obowiązywały jeszcze 30 czy 50 lat temu. Rzadko już spotykamy wielopokoleniowe domy, gdzie młode kobiety przygotowujące się do porodu mogły wiele dowiedzieć się od doświadczonych matek, sióstr czy babek. Przekłada się to także na czas, kiedy już po porodzie wracają z dzieckiem do domu. Powiedzenie, że aby wychować jedno dziecko, potrzebna jest cała wioska nie wzięło się znikąd. Wraz z zanikiem wielopokoleniowych domów zniknęła również możliwość naturalnego odciążenia młodych matek, spontanicznej nauki kąpania czy skutecznego przystawiania noworodka do piersi. Teraz kobieta, wracając do domu z dzieckiem, często zostaje w nim sama, bez osób, z których doświadczenia mogłaby czerpać. Z drugiej strony bywa tak, że współczesne normy, określające czyjąś zaradność lub jej brak, narzucają pewne blokady komunikacyjne. Niemal nie wypada mówić o własnych potrzebach i wyzwaniach, a co za tym idzie prosić o pomoc. Niezwykle krzywdzące jest to, że tak naturalne kiedyś proszenie o codzienne wsparcie obecnie bywa odbierane jako słabość, dowód na to, że zadania dnia codziennego są dla młodych matek zbyt dużym wyzwaniem i czymś co je przerasta. Nacisk na samodzielność bywa tak dużym obciążeniem psychicznym, że wielu młodym kobietom macierzyństwo zaczyna się kojarzyć z koniecznością zrezygnowania z własnych potrzeb, a niektórym wręcz z torturą, a nie przyjemnością i spełnieniem.
Doula – Jak wygląda pomoc douli?
Wiele osób zapewne zastanawia się jak wygląda pomoc douli i czy rzeczywiście jest ona potrzebna, gdy na sali porodowej znajduje się położna. Warto tu podkreślić, że doula niesie pomoc niemedyczną. Jest z kobietą i jest „dla niej” podczas trudnych chwil. Nie da się ukryć, że w pewnych obszarach pomoc położnej i douli się pokrywa, jednak to doula pomaga poczuć się kobiecie pewnie w nowej roli, w którą właśnie wkracza. Jest wsparciem emocjonalnym i pozwala poczuć się kompetentną jak matka. Położna jest nieocenionym wsparciem medycznym, natomiast doula pomaga zbudować tożsamość matki.
Co ważne doula nie jest osobą, którą kobieta spotyka na sali porodowej po raz pierwszy. Jest jej znana jeszcze z okresu ciąży, łączy je pewna więź i zaufanie, daje to rodzącej kobiecie poczucie bezpieczeństwa i oswaja nową sytuację. Doula pomaga zapewniając komfort wsparciem emocjonalnym, słowem, pochwałą, zachętą czy masażem. Jest obecna przez cały czas trwania porodu, a nie tylko na jego poszczególnych etapach. Jeśli rodząca kobieta wyrazi taką potrzebę doula może oddychać razem z nią oraz przynosić ukojenie nawet tak niestandardowymi sposobami jak tworzenie przyjemnej atmosfery za pomocą muzyki czy zapachu. Jej zadaniem jest ukojenie i uspokojenie młodej matki. Jej zadanie nie kończy się jednak w momencie powitania dziecka na świecie. Zwykle zostaje z młodą matką w szpitalu w okresie okołoporodowym, jednak (co warto podkreślić) nie wykonuje czynności medycznych.
Obecność douli czyli doświadczonej kobiety nie umniejszy roli ojca na sali porodowej, a wręcz przeciwnie – dopełni ją, redukując jego niepokoje. Błędem jest przekonanie, że każdy ojciec dziecka ma odpowiednie umiejętności i poziom empatii, aby towarzyszyć rodzącej partnerce. Doula może być więc pomocna również w procesie wspierania osoby bliskiej, która towarzyszy rodzącej. Pomaga również radzić sobie z negatywnymi emocjami – lękiem, poczuciem bezradności czy niekompetencji. Kolejnym krokiem jest wsparcie kobiety w połogu, wtedy doula pomaga w skutecznym przystawieniu do piersi lub nauce karmienia, obowiązkach pielęgnacyjnych takich jak przewianie i kąpiel. Kiedyś takie zadanie spełniały matki i babcie. Dziś, gdy młode matki próbują być samowystarczalne, duola staje się nienachalną i niezobowiązującą pomocą i realnym wsparciem.
Jak zatrudnić doulę?
Gdy już zdecydujemy się na pomoc wykwalifikowanej douli z pewnością będzie nam zależało na tym, aby była to osoba, która będzie w stanie wejść z nami w pewną relację, która jest istotna podczas tak intymnego momentu jakim są narodziny dziecka. Istotne jest także to, by była to rzeczywiście osoba wykwalifikowana. Szkolenia dla przyszłych doul prowadzi Stowarzyszenie DOULA w Poslce oraz Fundacja Rodzić po Ludzku. By zostać certyfikowaną doulą, należy odbyć podstawowe szkolenie organizowane przez Stowarzyszenie DOULA w Polsce bądź Fundację Rodzić Po Ludzku. Następnie trzeba zaliczyć staż wzorowany na zachodnich standardach, dopasowany jednak do polskich norm i wytycznych. Proces certyfikacji odbywa się pod okiem doświadczonej douli-mentorki. Ponadto rekomendowane jest stałe pogłębianie wiedzy m.in. poprzez uczestniczenie w konferencjach i szkoleniach tak, aby być na bieżąco z wszelkimi nowinkami i aktualnymi rekomendacjami w zakresie opieki okołoporodowej.
Warto pamiętać, że zawód douli jest w Polsce oficjalnie zarejestrowanym zawodem, a zatem jej odpowiedzialność za podejmowane działania jest regulowany umową cywilnoprawną. Niewątpliwym plusem jest tu relacja pracodawca–pracownik, ponieważ dzięki temu kobieta może w odpowiednim dla siebie momencie zrezygnować z dalszej współpracy.
Wsparcie douli to koszt około 1400-1900 zł, a zrzeszone doule znajdziesz na stronie doula.org.pl.